Ostatnio na naszym blogu było bardzo naukowo, dlatego dla odmiany proponujemy kilka ciekawostek technologicznych związanych z autyzmem. Wybraliśmy dla Was cztery różne technologie, które wydają nam się warte uwagi. O zastosowaniu trzech pierwszych w polskich warunkach na razie nie ma mowy. Warto jednak wiedzieć, że takie pomysły powstają i są rozwijane, a kto wie, może kiedyś zawitają również do nas?
Pluszowy robot, który zachęca do kontaktu
W ostatnich latach kilka zespołów podjęło się zaprojektowania robota, który pomoże dzieciom z autyzmem podczas terapii i codziennych czynności. W rezultacie powstały produkty zaskakująco różne - od świecącej i mrugającej kuli po miniaturowego chłopca z ekspresyjną twarzą.
Nas najbardziej urzekł Romibo – niebieski pluszak, patrzący na dzieci wyświetlanymi na ekranie oczami. Jest sterowany za pomocą aplikacji na iPada, która daje rodzicowi lub terapeucie pełną kontrolę nad jego reakcjami. Można wpisać dowolny tekst, który robot natychmiast wypowie lub skorzystać z bazy gotowych scenariuszy.
Jak łatwo się domyślić, wartość Romibo opiera się na naturalnym zainteresowaniu, jakie mówiący i poruszający się pluszak budzi w dzieciach. Wydaje się być świetnym narzędziem, które skłania do kontaktu i zaangażowania we wspólne aktywności. Można za jego pośrednictwem zachęcić dziecko do rozmowy lub wykonywania ćwiczeń.
Oczywiście taki kontakt nie zastąpi ani konwersacji z rodzicem, ani pracy z terapeutą, ma raczej stanowić przyjaznego towarzysza w terapii i zabawach.
Technologia, dzięki której można podarować komuś wyjątkowy głos
Syntezatory mowy są powszechnie używane w komunikacji osób niemówiących, część ich odbiorców stanowią osoby z autyzmem. Mają one do wyboru tylko kilka standardowych głosów, więc setki osób, niezależnie od wieku i osobowości, wyraża swoje myśli tym samym mechanicznym głosem. Twórcy platformy VocalID postanowili to zmienić i opracowali technologię, która daje unikatowy głos potrzebującej osobie.
Za pośrednictwem strony internetowej każdy chętny może podarować swoją próbkę głosu. Aby to zrobić, wystarczy poświęcić kilka godzin na nagranie przygotowanej przez twórców listy zdań i przesłać ją do internetowej bazy.
Osoby potrzebujące głosu również nagrywają swoje próbki – takie, jakie są w stanie. Nawet pojedynczy dźwięk pozwala naukowcom odczytać unikalne właściwości głosu osoby, które służą do stworzenia głosu specjalnie dla niej. Jednak same parametry to nie wszystko – potrzebne jest zrozumiałe i naturalne brzmienie. Dostarczają ich podarowane przez ochotników nagrania.
Zaawansowana technologia dobiera i łączy obie próbki, tworząc unikalny głos, który pasuje do obdarowanej nim osoby i może być wykorzystywany w programach do alternatywnej komunikacji. Możemy sobie tylko wyobrazić, jaką radość sprawia rodzicom usłyszenie głosu swojego niemówiącego dziecka, i to dzięki dobrej woli zupełnie obcej osoby.
Okulary, które podpowiadają podczas rozmowy
Wśród nowinek technologicznych można znaleźć kilka rozwiązań, które skupiają się na trudnościach w nawiązywaniu i utrzymywaniu kontaktu wzrokowego przez osoby z autyzmem. Część z nich, np. aplikacja, dzięki której trzymany przed oczami dziecka smartfon pośredniczy w kontakcie wzrokowym, budzi nasze wątpliwości. Bardziej interesującym rozwiązaniem wydaje się być wykorzystanie w tym celu okularów, co stało się możliwe w momencie opracowania Google Glass.
Okulary, które wyświetlają informacje przed oczami noszącego, nakładając je na oglądany obraz rzeczywistości mają kiedyś zastąpić smartfony. Na razie znajdują zastosowanie w biznesie i medycynie, a jedna z pracujących z okularami firm, Brain Power, postanowiła pomóc dzieciom z autyzmem.
Ich wersja Google Glass potrafi już bardzo dużo, a jest dopiero w fazie testów. Wyposażona jest m.in. w aplikacje rozpoznające emocje na twarzach rozmówców, podpowiadające, na jakich elementach obrazu warto się skupić, zachęcające do nawiązywania kontaktu wzrokowego i przyznające punkty za patrzenie rozmówcy w oczy.
Trzeba przyznać, że produkt robi wrażenie, a skoro można wykorzystać go zarówno podczas ćwiczeń terapeutycznych, jak i w naturalnych, codziennych kontaktach z innymi, ma szansę stać się czymś więcej niż ciekawostką technologiczną. Czy tak się stanie? Pewnie wiele zależy od wyników badań nad skutecznością i końcowej ceny.
Gry ruchowe, które uczą podążania za wzrokiem
Tymczasem w Polsce rozwój technologii dla osób z autyzmem też ma się dobrze. Od trzech miesięcy dostępne są w Polsce gry dla dzieci z autyzmem wspierające rozwój wspólnej uwagi, oparte na technologii motion capture, czyli sterowania programem za pomocą ruchów rejestrowanych przez kamerę internetową. Gry poza umiejętnościami społecznymi stymulują rozwój motoryki dużej i orientację w schemacie własnego ciała. Jak działa Autilius Wspólna Uwaga możecie zobaczyć na poniższym filmie.
Informacje o produktach opracowaliśmy na podstawie stron internetowych: